Forum www.rajdlawyobrazni.fora.pl Strona Główna
 Forum
¤  Forum www.rajdlawyobrazni.fora.pl Strona Główna
¤  Zobacz posty od ostatniej wizyty
¤  Zobacz swoje posty
¤  Zobacz posty bez odpowiedzi
www.rajdlawyobrazni.fora.pl
Miejsce dla każdego miłośnika pisania
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie  RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 
 
Za szkolnymi murami (+18, mix)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.rajdlawyobrazni.fora.pl Strona Główna -> Opowiadania Grupowe Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Za szkolnymi murami (+18, mix)
Autor Wiadomość
Czekosushi
FB.admin
FB.admin



Dołączył: 03 Wrz 2014
Posty: 344
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 20:40, 15 Kwi 2015    Temat postu:
 
<center>William</center>

Will zadowolony ze swoich działań obserwował Angie z uśmiechem, który był najprawdziwszym symbolem jego szczęścia. W głębi dziękował dziewczynie, za to, że podeszła i się przejęła losem takiego człowieka. Najpierw nie przypuszczałby, iż ktokolwiek z klasy jest w stanie go rozbawić, a tymczasem jednej takiej osobie się udało i można by powiedzieć, że banalnym sposobem, na który mógłby wpaść każdy.
- Już przestaję! - Oznajmił, podnosząc ręce do góry. Uśmiech nadal dzielnie trzymał się jego twarzy jak i emocje, które odczuwał. Dawno nie czuł się tak uradowany. Odniósł wrażenie jakby podczas chwili stał się małym dzieckiem, które cieszy się z najmniejszych przyjemności.
- Skoro dla ciebie ma być koniec, to na mnie też. - Oznajmił wpatrując się w niebieskie tęczówki Angie. Nadal nie mógł uwierzyć, jakim cudem dziewczyna ma taki intensywny, przyciągający kolor oczu. Po trochu jej zazdrościł, ale lubił swoje brązowe, niczym gorzka czekolada zabarwienie wokół źrenic.
Nie minęła dłuższa chwila, kiedy Will przysunął się bliżej do przedstawicielki płci pięknej i ją przytulił.
- Dziękuję. - Szepnął wprost do jej ucha, po czym odsunął się odrobinę, jednak wystarczająco blisko, aby móc przyjrzeć się niezwykłym oczom.



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry Zobacz profil autora
Nami
Administrator
Administrator



Dołączył: 09 Sie 2014
Posty: 1919
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: to pytanie?
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 18:05, 22 Kwi 2015    Temat postu:
 
Objęcie ze strony chłopaka było dość niespodziewane, ale przez to pełne uroku. Ciemnowłosa odpowiedziała na uścisk, nie potrafiąc nie wygiąć ust w ciepłym uśmiechu. Sama na moment przymknęła powieki. Na te parę sekund nim William się odsunął.
- Jeszcze nie zrobiłam nic specjalnego, Will. Naprawdę nie masz za co dziękować. Z resztą, zasługujesz na to żeby ktoś cię wyrwał z tej studni smutku. Jesteś wspaniałym przyjacielem dla Jaya, twoje zaangażowanie w sprawę to pokazuje. - odparła, Angie. Dotknęła dłoni chłopaka, opuszkami palców muskając skórę na jej brzegu. Towarzyszył temu ciepły, pokrzepiający uśmiech. - Zapracowałeś sobie na wolne. Jeśli coś będzie się dziać to jestem przekonana, że powiadomią cię o tym. Teraz odpocznij. Dasz sobie wolne czy naprawdę mam używać siły i łaskotek?



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry Zobacz profil autora
Czekosushi
FB.admin
FB.admin



Dołączył: 03 Wrz 2014
Posty: 344
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 20:39, 09 Maj 2015    Temat postu:
 
<center>William</center>

- Zrobiłaś już więcej, niż niejeden w tym autobusie. - Odparł ze spokojem w głosie. Nie czuł przed nią skrępowania, miał wrażenie jakbym mógł powiedzieć Angie wszystko co przyszłoby mu na myśl. W momencie kiedy dziewczyna wypowiedziała imię chłopaka w śpiączce poczuł kujący ból w klatce piersiowej. Sam nie odważył się na wydobycie się tego jednego słowa; słowa, które znaczyło dla niego więcej niż każde inne w słowniku.
Chłopak nie był w stanie sprzeciwić się Angie. Wolne mu się należało, równie dobrze jak i sen, bowiem z Morfeuszem nie był zaprzyjaźniony od kilkunastu tygodni. Rzadkością była przespana noc.
Czując dotyk dziewczyny na swojej dłoni delikatnie uścisnął jej dłoń. W takich chwilach był wdzięczny światu za wszystko co go spotkało, gdyż zawsze znajdował się ktoś przy nim kto był w stanie go pocieszyć, powiedzieć, że wszystko będzie dobrze. To dodawało mu otuchy jak i siły na najbliższe dni. Czuł się już o wiele lepiej. Niewiarygodne było to jak inny człowiek może wpłynąć na kogoś innego. Zmienić jego świat. Wywrócić wszystko o 180 stopni.
- Jeśli chcesz, możesz ze mną siedzieć do końca podróży. - Powiedział z prawdziwym uśmiechem na twarzy.



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry Zobacz profil autora
Nami
Administrator
Administrator



Dołączył: 09 Sie 2014
Posty: 1919
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: to pytanie?
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 17:57, 14 Maj 2015    Temat postu:
 
<center>Angie</center>
Angie skinęła głową z promiennym uśmiechem, który miał pokrzepić chłopaka. Słownie potwierdziła gest, którym zgodziła się na pozostanie u boku Willa do końca podróży.
- Pokaż mi czego tam słuchałeś - odezwała się, zaraz sięgając po słuchawki, aby sprawdzić jaka muzyka w nich rozbrzmiewała.



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry Zobacz profil autora
Czekosushi
FB.admin
FB.admin



Dołączył: 03 Wrz 2014
Posty: 344
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 13:45, 22 Cze 2015    Temat postu:
 
<center>William</center>

Jej uśmiech działał na mnie jak miód na serce. Nigdy nie sądziłem, że w takiej chwili poczuję coś takiego. Nie ukrywam, że miło mi było, jak tylko się mną zainteresowała.
- A sam już nie wiem, losowe utwory. - Powiedziałem, jednak nie sprzeciwiłem się, kiedy sięgnęła po słuchawki. Muzyka rozbrzmiewała dosyć głośno, ponieważ starałem się usłyszeć samą piosenkę, a nie warkot silnika. Tak więc z daleka byłem w stanie rozpoznać utwór zespołu Coldplay - The Scientist. Miałem z tą piosenką związanych wiele wspomnień, jednak nikt ich nie znał. I tak byłoby dla nich lepiej.



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry Zobacz profil autora
Nami
Administrator
Administrator



Dołączył: 09 Sie 2014
Posty: 1919
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: to pytanie?
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 16:41, 10 Lip 2015    Temat postu:
 
Dziewczyna wygodnie zagłębiła się w fotelu. Może i nie był on zbyt miękki, a okalający go materiał nie należał do najdelikatniejszych, ale po odpowiednio przyjętej pozycji było całkiem godnie, przynajmniej w mniemaniu, ciemnowłosej, która mrużąc oczy zaczęła wsłuchiwać się w muzykę rozbrzmiewającą w słuchawkach, spowijając wargi w subtelnym uśmiechu, z zastanowieniem na twarzy.
- Która jest twoja ulubiona?



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry Zobacz profil autora
Czekosushi
FB.admin
FB.admin



Dołączył: 03 Wrz 2014
Posty: 344
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 21:04, 17 Lip 2015    Temat postu:
 
<center>Will</center>

Ulubiona piosenka? Oto jest pytanie... Zacząłem przeglądać utwory w telefonie i nie mogłem znaleźć tego jedynego utworu, którego mógłbym uznać za najlepszego. Spojrzałem na Angie, jednak zatonąłem w jej oczach zanim zdążyłem cokolwiek powiedzieć. Dopiero po chwili zorientowałem się gdzie tak naprawdę się znajduję. Uśmiechnąłem się w stronę dziewczyny.
- Nie mam ulubionej piosenki. A Ty jakąś posiadasz? - Zapytałem, ciesząc się jak głupi do sera i zapomniałem o całym świecie. Ta wycieczka stawała się coraz lepsza. Sam nie mogłem się doczekać co będzie później, skoro już tak się zapowiada.



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry Zobacz profil autora
Nami
Administrator
Administrator



Dołączył: 09 Sie 2014
Posty: 1919
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: to pytanie?
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 21:38, 26 Lip 2015    Temat postu:
 
Dziewczyna popatrzyła na ten uśmiech, nie umiejąc go nie odwzajemnić. Czuła, że właśnie osiągnęła pierwszy sukces w tej misji. Will się szczerzył i był to najsłodszy widok od dawien dawna, a przynajmniej tak niespodziewanie dla samej siebie pomyślała. Jako następny cel postawiła sobie utrzymanie tego stanu jak najdłużej, poczynając od jazdy autobusem ku celowi. Nie dawała mu spokoju ani na moment, a tym bardziej nie ruszała się z miejsca. Puszczała piosenki z telefonu, nuciła, żartowała i parodiowała wykonawców, niejednokrotnie przyciągając w ich stronę spojrzenia innych, aż do pierwszego postoju na stacji benzynowej gdzie mogli coś przekąsić i zaspokoić swoje potrzeby - z założeń nauczycieli - fizjologiczne.
- Idziemy na podwójnego hamburgera i nie ma sprzeciwu. W przydrożnych barach są najlepsze. Dużo warzyw, dobre sosy, tylko trzeba zapomnieć w jakich warunkach mogą być przygotowywane - zaśmiała się cicho, oglądając za kuzynką, która dotychczasową podróż spędziła w innym miejscu niż do tej pory.

/Pozwoliłam sobie na mały przeskok.



Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Nami dnia Śro 13:35, 29 Lip 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Zobacz profil autora
Czekosushi
FB.admin
FB.admin



Dołączył: 03 Wrz 2014
Posty: 344
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 20:59, 04 Sie 2015    Temat postu:
 
Przez podróż autobusem mając Angie u boku czułem się coraz lepiej, a nawet kiedy na chwilę próbowało wtargnąć wspomnienie o Jayu, odchodziło równie szybko jak się zjawiło. Ciemnowłosa dziewczyna działała na mnie jak miód na serce. Czarowała swoim urokiem, a było to niezaprzeczalne.
Każda para oczu spoglądająca na nas nie sprawiała mi najmniejszego kłopotu. Śmiałem się i czułem, że odżywam. W końcu ktoś wziął kredki i zaczął malować mój świat.
Na przystanku zgodziłem się na propozycję Angie. Sprzeciw i tak nie miałby jakiegokolwiek sensu. Zrezygnowałem z zamówienia kubka kawy, który był nieodłączną częścią mnie przez ostatnie kilka tygodni. Czułem się z tym faktem dość dobrze, kiedyś trzymałem dość ścisłą dietę, aby móc rozwijać swoje mięśnie, jednak zrezygnowałem z tego. Kawa była surowo zabroniona, a z biegiem czasu stała się częścią mojego dnia. Teraz pora to zmienić.
Przerwa dobiegała końca i musieliśmy wracać, aby móc dalej jechać. Przecież kiedyś musieliśmy dojechać na miejsce.
- Panie przodem. - Powiedziałem do Angie, po czym sam wszedłem ponownie do środka autobusu kierując się na poprzednie miejsce.

// Wybacz mi ten bałagan ;-;



Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Czekosushi dnia Wto 21:02, 04 Sie 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.rajdlawyobrazni.fora.pl Strona Główna -> Opowiadania Grupowe Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8
Strona 8 z 8

 
Skocz do:  
 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

 
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo

Powered by phpBB © 2004 phpBB Group
Galaxian Theme 1.0.2 by Twisted Galaxy